Jak naprawić lampę wiszącą, a jak podłogową? Tylko dobre rady!

Wystarczy tylko chwila nieuwagi i już może dojść do awarii sprzętu czy jego uszkodzenia. Ale wypadki nie oszczędzają także naszych lamp i to zarówno tych stojących jak i wiszących. Oczywiście można powiedzieć, że przecież nie jest to problem, wszak zawsze można kupić nowe, ale jednak czy aby na pewno? W końcu zdecydowanie lepiej jest postawić na naprawę. Wszak dzięki niej można i zaoszczędzić i zrobić coś dobrego dla ekologii, gdyż nie generuje się kolejnych śmieci. Jak naprawić lampę wiszącą, a jak podłogową? Poznajcie tylko dobre rady!

Mierz siły na zamiary i sprzętów

W teorii naprawa lampy, czy to przypodłogowej, czy wiszącej nie powinna być trudna i rzeczywiście zazwyczaj tak jest, ale z drugiej strony musicie też pamiętać o tym, że jeżeli nie macie zupełnie pojęcia o naprawach, a Wasz poziom cierpliwości równa się zero, to jednak mimo wszystko lepiej jest zlecić naprawę innej osobie. Do tego należy dysponować odpowiednim sprzętem. Rzecz jasna nie jest to specjalnie drogi sprzęt, a wręcz przeciwnie, ale lepiej go mieć. Oczywiście tutaj mamy na myśli zgrzewarki. Do tego przyda się jeszcze klej i musicie pamiętać, że nie wystarczy tutaj zakupić kleju w supermarkecie, lecz trzeba dobierać kleje, które łączą poszczególne materiały. Dzięki temu zyskacie mocny chwyt. Pamiętajcie, aby przestrzegać instrukcji zawartych przez producenta dotyczących czasu wiązania się kleju. Jeżeli nałożycie za dużo kleju to nie musicie się martwić, gdyż nadmiar szybko usuniecie, używając do tego celu papieru ściernego. Mamy dla Was jeszcze jedną radę, a mianowicie jeżeli zgrzewacie elementy, to zachowajcie maksymalną ostrożność, bo choć to łatwe, to jednak wymaga pełnej precyzji. Skoro teorię już znacie, to czas przejść do praktyki.

Jak naprawić lampę?

Tak naprawdę nie ma znaczenia czy naprawicie lampę podłogową czy raczej wiszącą. Zasada postępowanie jest taka sama. Jeżeli jej podstawa wykonana jest z drewna, to oczywiście należy ją połączyć używają dedykowanych klejów. Dzięki temu otrzymacie bardzo spójny efekt. Pamiętajcie, aby wcześnie oczyścić powierzchnię i usunąć wszelkie nierówności. Następnie można już przejść do nałożeniu kleju i mocnego połączenia. Natomiast jeżeli chcecie naprawić materiał PCV, to lepiej sprawdzą się zgrzewarki do łączenia. Do wyboru są te ręczne i automatyczne i każdą z nich można określić mianem naprawdę dobrej. Przy czym te automatyczne są droższe.

Jak pracuje zgrzewarka?

Tutaj zasada pracy jest w sumie niezwykle prosta. Otóż tworzywo zostaje tak podgrzane, że materiał staje się plastyczny. Dzięki temu łączy się z drugim materiałem za pomocą docisku. Jeżeli Wasza zgrzewarka jest ręczna, to docisk dokonuje się poprzez miękki wałek silikonowy bądź też sztywny, ale w tym przypadku powinien on być teflonowy. Oczywiście możecie też wybrać urządzenie automatyczne i wtedy jak możecie się domyślić docisk jest automatyczny i dokonuje się poprzez kółko napędowe bądź też szczęki zaciskowe. Łączenie materiałowego klosza wydaje się trudniejsze, ale tak naprawdę czy praca jest trudna zależeć będzie od samego uszkodzenia. Jeżeli jest lekkie, to możecie zastosować łaty i klejenie i efekt wizualny będzie całkiem dobry. W innym przypadku czeka Was wymiana delikatnego materiału bądź też dosztukowanie go.

Naprawiać czy kupować?

Oczywiście jeżeli jest to możliwe, to lepiej naprawiać, ale nie zawsze to się opłaca. Jeżeli uszkodzenie lampy jest bardzo duże, to czasami konieczne jest wyrzucenie czy to podstawy, czy też klosza. Ale z drugiej strony jeżeli macie chęci i przy tym sporo cierpliwości, to możecie podjąć się takiego działania. Musicie też wiedzieć, że jeżeli Wasza lampa jest naprawdę nowoczesna i wykonana z tworzywa sztucznego czy metalu, to także zastosowanie spawarki jest jak najbardziej ok. Drewno zdecydowanie lepiej zaś kleić. Trzeba przyznać, że samodzielna naprawa daje dużo satysfakcji szczególnie, gdy się udaje i swoją drogą można nieco zaoszczędzić, a to przecież także jest ważne. Nie można również zapominać, że zdobywając doświadczenie na małych naprawach można podejmować się większych napraw, a potem już tych całkiem dużych.